Opinie

Witam:)))

Ilekroć oglądam i segreguję zdjęcia moich uczniów i widzę zdjęcia z przedstawień, głównie z Teatru Dziur to przypominam sobie o Pani:)) z tej formy pracy terapeutycznej bardzo często korzystamy:))) jest świetna.

Inne techniki również są aktywnie wykorzystywane. Bardzo dziękujemy, na pamiątkę przesyłam kilka zdjęć:))

Pozdrawiam serdecznie

Ania Stefanowska OREW Pierszczewo ( byłam na szkoleniu Arteterapii I w Wrocławiu a II w Gdańsku)

Dziękuje Koryno:)

Jeszcze raz dziękuję Ci za wszystkie cenne wskazówki, dzięki którym nasz synek cudownie się rozwija i każdego dnia wprawia w zadziwienie swoich (do niedawna całkiem bezradnych) rodziców.

Wysyłamy garść pozytywnej energii razem ze zdjęciami naszego synka.

PS. Po spotkaniu z Tobą odkryliśmy €œnowe oblicze “Castoramy”. Julian sam wybrał sobie różne pędzelki i wałeczki, Chętnie się nimi bawimy…

Ewelina Grybuś

Praca z mandalą:)

Kochana Koryno!!!!!

Udało mi się przeprowadzić zajęcia z rysowania mandali z klasą mojego synka. Ależ było cudownie. Towarzyszyły temu różne emocje – ukazały się jak poprzez skanowanie – problemy i smutki oraz radości i przeżycia, o które dzieciaczków nie podejrzewałam. Powiem Ci, że z każdym z osobna rozmawiałam i starałam się już za pierwszym razem by powstała komfortowa atmosfera dla moich małych Twórców. Nic nie diagnozowałam, bo nie mam wiedzy do tego , ale co widziałam to mogę już potraktować jako bardzo ważne doświadczenie. Miałam już sygnały od Rodziców – że niektóre dzieciaki były zachwycone. …zresztą…. widziałam ujście ich emocji na mandalach, a przecież otworzenie siebie przynosi ulgę.

Całuję Cię serdecznie
Dziękuję za wszystko
Kasia Morańda

Malarka z Jodłowa

Agnieszka bardzo lubi rysować i malować, ale ręce i ubrania muszą być czyste. Podczas pracy z Koryną legły w gruzach utarte stereotypy …. A ile było przy tym radości … Szkoda że zdjęcia nie odzwierciedlają tych emocji, które towarzyszyły pracy twórczej. A wszystko dzięki wielkiemu darowi Koryny.

Proszę popatrzeć …

Był letni, wietrzny dzień …

Nasza artystka maluje z rozmachem

Bardzo wyraźnie daje się zauważyć wrażliwość na zabrudzenia …

Przez cały czas pracy było duuużo emocji! Brawo ! … Super! …

Renata Bartniczuk

Jelenia Góra

Turnus we Wrocławiu

Dwa dni temu wróciliśmy z Wrocławia. Emilka uczestniczyła w turnusie, który odbył się w Ośrodku ASTO. Pięć dni intensywnych terapii plus coś co Emi lubi najbardziej- arteterapia z Koryną Opalą-Rybka, która ma w sobie taki ładunek pozytywnej energii, że można by obdzielić nim połowę ludzkości! Niesamowita! Polecam jej książkę „Sztuka, która pomaga dzieciom”, można w niej znaleźć wiele inspiracji do pracy z własnym dzieckiem w domu.

http://emilkalwieserce.blog.pl/2012/10/28/turnus-we-wroclawiu/

Koryno:)

Jeszcze raz chciałam Ci podziękować za to, że przeprowadziłaś szkolenie we Wrocławiu. Warto było na nie czekać. Od czasu szkolenia nie mogę myśleć o niczym innym tylko o arteterapii. Właśnie skończyłam szyć woreczki do ćwiczeń. Czytam Twoją książkę, przygotowuję sobie listę ćwiczeń dla mojej chorej na glejaka Dominiki. Wreszcie znalazłam zajęcie, które ma sens. Wiem, że to dopiero początek drogi, ale to mnie jeszcze bardziej napawa radością, bo jeszcze tyle wiedzy do zdobycia, tyle do poznania………..

Katarzyna Morańda

Wrocław

Witam serdecznie Pani Koryno!

Chciałam się z Panią podzielić moimi doświadczeniami w stosowaniu arteterapii. Bardzo mnie Pani natchnęła i chciałam koniecznie sama spróbować tego, czego się nauczyłam. W swoim gabinecie prowadzę, między innymi treningi słuchowe Metodą Tomatisa. Dzieci słuchają muzyki 2 godziny dziennie przez 15 dni. Większość moich pacjentów to dzieci z autyzmem. Staram się jakoś sprawnie zorganizować im czas w trakcie słuchania, żeby terapia przyjemnie przebiegała. Po szkoleniu w Sławnie przygotowałam sobie farbę według Pani przepisu (wyszło całkiem nieźle), pomieszałam ją z rożnymi kolorami i pozwoliłam dzieciom malować swobodnie w trakcie Tomatisa. Reakcja dzieci była niesamowita, malowały palcami albo pędzlami, mieszały kolory. Często brakowało mi kartek. To jest niesamowite, bo są to same dzieci z autyzmem. Czasami musiałam delikatnie “interweniować”, gdy pojawiała się stymulacja (zapachem, lub kolorem farby), ale było to rzadkie. Sam Tomatis zalecał, żeby w trakcie słuchania pozwolić pacjentom rysować i malować, słuchanie relaksuje i pobudza kreatywność. Nie spodziewałam się jednak, że będzie to dla dzieci z autyzmem tak atrakcyjne. Niektórzy rodzice także byli zaskoczeni, ponieważ wcześniejsze próby malowania np. w przedszkolu kończyły się porażką.

Przesyłam Pani kilka zdjęć z takich zajęć. Chciałabym nauczyć się więcej o arteterapii, jeszcze nie próbowałam mandali i innych technik. Mam nadzieję, że uda się zorganizować kolejne szkolenia.

Dziękuję za natchnienie i pozdrawiam,

Maja Majchrzak

Sławno

Kochana Cudowna Pani, kłaniam się nisko

TĘSKNIMY BARDZO,
widzisz ja wiem, ze arteterapia pomaga, ale jak to napisać- teatr, chęć tworzenia z jednoczesnym niszczeniem,arteterapia to ogromna chęć poznawania nowych rzeczy, np. malowania auta .Wiersz o muszce..- mówi codziennie i tęskni za Tobą. Praca nad wrażliwością, dotykiem, motoryką czy nawet oswajanie się z nowymi innymi rzeczami, zabawa w gipsie rozwinęły ją bardzo. Teraz jak zrobiłam Jej przerwę widzę, że wzrosła nadwrażliwość i znowu mamy problem z masażami.
Figurki gipsowe jednak bierze do ręki i przedstawienia trwają, instrumenty- słuch i rytm i taniec towarzyszą nam codziennie, przebieranie się. Ręce są w stanie utrzymać 5 talerzyków i donieść je na stół – postawić na stole- nie było tego, sama też trzyma kubek. Robi mnóstwo rzeczy, które dajesz w arteterapii, ale ja za nic nie umiem tego opisać. Cięcie nożyczkami- opanowała na cięciu gipsu, a poza tym arteterapia daje jej radość dzięki Tobie i Michałowi.
Mimo zdiagnozowanego autyzmu Magda autystką nie jest już w pełni- dałaś jej kontakt z otoczeniem i z nami, poza tym ruszyła mowa nie tylko dzięki terapiom Masgutowej – połączenie metod daje efekt, ale jest pewnie i wiele innych aspektów, których ja nie dostrzegam, na pewno Szymek tez dużo korzysta – motoryka mała, cierpliwość- nauka pisania też jest owocem arteterapii i Twojej pracy- przekazałaś pomysły i wiedzę co można robić i POMAGASZ.
Dziękuję
Anna Anioła
Mama Magdy i Szymona
Wrocław

Arteterapia, terapie, diagnozy, szkolenia, warsztaty